Każdy z nas ma jakieś marzenia. Zwłaszcza, gdy jesteśmy młodzi i całe życie stoi przed nami. Snujemy plany, wyobrażamy sobie to, jak za kilka- kilkanaście lat będzie wyglądało nasze życie. Oczywiście chcemy być szczęśliwi i spełnieni. Ale co to właściwie znaczy? Dla jednych to będzie życie pełne podróży i zwiedzania, dla kogoś innego wielka kariera gdzieś w korporacji, kto inny marzy zaś o błysku fleszy i byciu gwiazdą, czy jak to się ostatnio zwykło mówić „celebrytą”. My - to znaczy Dominika i Irek - wymarzyliśmy sobie dla naszej małej gromadki drewniany dom na wsi, przy lesie, najchętniej w otoczeniu pięknych ostańców. Dom spokojny, pełen ciepła ale i przyjaznych, ciekawych ludzi. Podróżując wiele po świecie przekonaliśmy się bowiem, że miejsce to ludzie, to właśnie oni - ludzie - tworzą klimat i aurę wokół danego miejsca. Dzisiaj możemy powiedzieć, że to nasze marzenie udało nam się spełnić! Dlatego chcemy Was do nas zaprosić. Czy żyjecie w pojedynkę, w stadku czy w wielkiej gromadzie - odwiedźcie nas w Małych Dolomitach i zostawcie tu cząstkę siebie. Zaczerpnijcie też dla siebie z tego miejsca siły i spokoju; doznajcie ciszy przyrody ale i gwaru rozweselonych dzieci czy ptaków. Zapraszamy serdecznie!